Archiwum maj 2004


maj 31 2004 She...
Komentarze: 7

Znam ją od siedmiu lat… chodziła z moim kumplem z liceum… bagatela 7 lat. Po skończeniu liceum nie mieliśmy prawe żadnego kontaktu. Niedawno spotkałem ja na lokalnej dyskotece. Podszedłem do niej porozmawiać co słychać u Darka (kumpel - jej chłopak) i tak w ogóle jak leci. A ona do mnie że po staremu z małym wyjątkiem… „Nie jestem z Darkiem”. Dziwne zawsze wydawało mi się że będą razem… Nawet ze sobą mieszkali we własnym mieszkaniu.

W sobotę na rowerkach a już raczej po… zaczęliśmy sobie rozmowę o nas… W sumie to ja zacząłem, bo chciałem jechać z nią do Zakopanego w czerwcu. A ona do mnie że to nie wszystko takie proste. Ona zerwała z chłopakiem dwa miesiące temu i nie jest jej łatwo związać się z kimś innym… Dowiedziałem się też, że na pewno szybko taki stan nie przejdzie. A ja doskonale to rozumie… miałem podobne przejścia. Czy jest jakieś rozwiązanie, aby być z nią? Kurde nie mam zielonego pojęcia… Zaczęło mi bardzo na niej zależeć… jest wyjątkową osobą… i bardzo mi się podoba mentalnie jak również fizycznie… Wiem że nie powinienem nalegać… Tylko czy jest jakieś inne rozwiązanie aby się do niej trochę zbliżyć uczuciowo?  Dostałem od niej smsa „Bardzo Cię polubiłam, naprawdę, ale to nie czas dla mnie na zaczynanie czegoś nowego i niestety długo nie będzie. Nie potrafię inaczej. (…) Będziemy w kontakcie…”

Czy jest jakaś nadzieja…?

 … iskierka…

 

pecio : :
maj 29 2004 Na rowerkach...
Komentarze: 2

 

Byliśmy dziś z She na rowerkach :))) miejsce dość ciekawe nasze lokalne jeziorko… Pogada dopisała , późnym popołudniem super się wypogodziło … Na imprezie ide sam.. no właśnie mnie telefonami ścigają… ha ha. Z She porozmawialiśmy troszke o nas… no ale tak na szybko to nie sposób opisać. Może jak wróce z imprezki to coś napisze więcej na ten temat.

Dzisiejsze popołudnie zaliczam do udanych, ale moje serduszko chyba nie…

… płomyczek musi poczekać…

 

pecio : :
maj 28 2004 Zawias
Komentarze: 9

                        ... nic ciekawego sie nie dzieje... z She kontakt jakiś mniejszy... :((( mówi że nie ma nastroju, na imprezke za mną nie pójdzie... może jutro jak będzie pogoda wyskoczymy na rowerki, od jakiegoś czasu odkadane...

.... oczekuje na iskierkę...

pecio : :
maj 26 2004 ...pewno bym z toba tutaj nie siedziała......
Komentarze: 5

Wczoraj byłem z She w kinie… a może raczej na filmie w kinie… hi hi. Po długiej chwili przemyślenia zdecydowaliśmy się na „Monster” ja mniej więcej wiedziałem o co chodzi więc gdy tylko skumałem tytuł to chciałem na to iść… ale to nie jest recenzja filmu. Polecam wszystkim którzy lubią dobry dramat…

Po wyborze filmu i kupnie biletów mieliśmy około godzinki wolnego czasu… Więc poszliśmy na soczek. W czasie rozmowy powiedziałem coś w stylu „… nie jestem interesującą osobą…” na co She „ Gdybyś nie był interesującą osobą, to na pewno bym z toba tutaj nie siedziała” no i zatakło mnie… Bardzo utkwiło mi to w głowie… no i myślę sobie co Ona też miała na myśli… a może troszke jej na mnie zależey…

Po filmiku odwiozłem She do domku. W czasie jazdy powrotnej zaprosiłem ją na imprezie, która ma być w najbliższą sobotę u mojego kumpla… powiedziała ze się zastanowi.

 

… czuje że lód na serduszku zaczyna topnieć…

 

 

pecio : :
maj 24 2004 NIE DAM
Komentarze: 3

                   żle sie czuje... ale tylko fizycznie... poprostu jakieś choróbsko prubuje mnie zalmać. NIE DAM MU SIE!!! Jutro idziemy z She do kina... tylko jeszce nie wybraliśmy filmu... Może ktoś zna jakiś godny polecenia???

                 Dziś z rana obudzi mnie SMS o dziwo w innej sytuacji bym sie zdenerwowal ( nawet gdyby to bya EX ) a tu taka mila niespodzianka She : "Dzień dobry :-) jak sie spalo? Życze miego udanego dnia :-) " Odrazu mialem dobry humorek na caly dzień...

            ... w oczekiwaniu na choziaż malą iskierke...

 

pecio : :