maj 20 2004

100%


Komentarze: 6

 

Co prawda już jest czwartek ale notkę napisze jak obiecałem.

Ostatnie dwa tygodnie…

            Wybrałem temat pracy dyplomowej w zeszłym tygodniu, we wtorek jak dobrze pamiętam. Byłem wtedy z Ex ponieważ miała wpaść do mnie na kawke a ja zaproponowałem jej wyjazd bo Krakowa. Droga była bardzo przyjemna, bo miło jest jechać z kimś kto umili podróż. Porozmawialiśmy sobie co i jak słychać… W Krakowie sprawy załatwiłem bardzo szybko… temat pracy miałem wybrać do 15 kwietnia no ale nie wiedziałem o tym… Miła rozmowa z panią która zajmowała się przyjmowaniem zgłoszeń na tematy i wszystko załatwione. Pochodziliśmy trochę po sklepach (prawie 2.5 godziny :D:D:D ) sklepach potem powrót do domku. Zaproponowałem droge przez Ojców i Piaskową Skałe, ponieważ pogoda była super. Troszke po drodze cyknąłem zdjęć i powrót w malowniczym krajobrazie do domu. Wspomne tylko ze Chłopak Ex pisał co godzinę SMS albo puszczał syg. A Ex ściemniła mu że pojechała do kuzyna… hmm. Ciekawe po co.

            Ostatnio imprezujemy z całą ekipą znajomych znajomych nowej dyskotece Nemo. Mamy taka swoją peczke gdzie wszędzie razem balujemy. Przez ostatnie 5 sobót z rzędy tylko tam sobie densimy…

            W ostatni weekend w Nemo spotkałem, osóbkę z którą byłem w środę na randce… She jest moją starą znajomą jeszcze z liceum. Chodziła z moim kumplem przez chyba 7 lat, ostatnio się rozstali :( Dawno z nią nie rozmawiałem więc tego nie wiedziałem. A na dicho podszedłem i zagadałem co słychać…  itd. No i zaczęliśmy krótką konwersacje. Na koniec dicho znowu podszedłem porozmawiać i tak jakos spytałem czy ma czas w tygodniu, ona że ma więc poprosiłem o nr. tel.     

            W poniedziałek zadzwoniłem do She i umówiłem się na piwko na środe.

            Środowa randka.

Umówiliśmy się w Centrum pod fontanną. Przyszła prawie punktualnie, lecz uprzedziła że może się spóźnić. Poszliśmy na piwko do jednego z lokalnych pubów. Ja byłem autkiem więc wziąłem małe… Randka udała się w 100% powspominaliśmy dawne dzieje, w skrócie opowiedzieliśmy sobie obecne nasz e zajęcia… Rozmowa również pokierowała się na tematy sercowe…She zapytała mnie co i jak i z kim wiec opowiedziałem jej pokrótce historie bycia z Ex. Później She Swe rewanżu opowiedziała mi dlaczego nie jest z Nim. Choć nie nalegałem bo stałe się to stosunkowo niedawno… jakieś 2-3 miechy temu.  

            Ogóle wrażenie po randce bardzo pozytywne… She od zawsze mi się podobała. I w dodatku jest niezwykle miłą, pełną ciepła, inteligentną osobą… Jestem bardzo miło zaskoczony tym spotkaniem. Przyznam że podchodziłem do tego wszystkiego pesymistycznie..             

Na koniec dodam że umówiliśmy się wstępnie na sobotę, pojeździć na rowerkach…

Jak coś sobie jeszcze ciekawego przypomnę to napisze… a teraz idę lulać

… jest malutka szansa że zabłyśnie…

 

 

 

pecio : :
ChFiLa
22 maja 2004, 00:34
to sie bardzo ciesze..:) mejbi wyjdzie coś z tej starej znajomosci wiecej,pomimo waszych ex partnerów ;)... trzymam mocno kciukensy i zycze powodzonka :) ciao:*
eluś
20 maja 2004, 23:07
Tak? To ja mam inne doświadczenia, mnie boli każda miłość ... rozstanie, to pestka ...
20 maja 2004, 14:00
eluś miłość nie boli... boli rozstanie...
20 maja 2004, 11:08
zycze powodzenia
20 maja 2004, 11:06
Bardzo fajnie, może zabłyśnie w końcu. Pozdróweczki. :)
eluś
20 maja 2004, 08:13
Hmm ..., nie będę Cię ostrzegała, że miłość boli, bo to już wiesz, więc życzę powodzenia ... cmok ...

Dodaj komentarz