lut 13 2006

...deska...


Komentarze: 3
Wczoraj byłem pierwszy raz na snowboardzie :] po nocnym imprezowaniu miałem niezły detox :D Zajebista sprawa śmigać na desce... co prawda narazie nie mam o tym zbyt wielkiego pojęcia ale w srode są plany na kolejny wypad na stok... a raczej oślą łączke :] Narazie jest spokój... W czwartek szykuje sie jakaś imprezka w Kraku :] tzw. studencki czwartek :] i podobno spodobałem sie lachonowi który prawdopodobnie bedzie na imprezce... :D
pecio : :
zdisiek30
04 maja 2017, 13:50
oczywiście deska miękka fr? ;)
kobieta zamężna
16 lutego 2006, 10:55
zastanawiałam się co to lachon... ale przypomniało mi sie że brat mnie ostatnio w tej sprawie uświadamiał :)
14 lutego 2006, 05:52
mhmhm ... taaaaaaa ja na desce o juz to widze .... w rowie siebie ;-)

ale ciesze sie ze jestes na desce a nie pod desks z powodu browara ;0) baw sie dobrze bejbe

pozdrowka :*

Dodaj komentarz