mar 03 2004

Kochać całym sercem...


Komentarze: 5

Obiecałem…

                W sumie to chyba trochę moja wina. Rozmawialiśmy o mojej EX, z którą od czasu do czasu się widuje. I nie wyjaśniłem wszystkiego do końca. Spotykamy się tylko po to żeby pogadać, nic więcej. Ostatnie spotkanie w pizzeri…o czym pisałem. Zrobiło nawet małe poruszenie na temat przyjaźni damsko-męskich. Może jeszcze jedno małe sprostowanie: Ja nie szukam w EX dawnego uczucia, bo to nie ma sensu. To się skończyło i nie powróci nigdy. Ba ani ja ani ona tego nie chcemy.

Ja szukam miłości mojego życia. Osoby która będzie mnie kochać całym sercem, a to jest dla mnie najważniejsze. W rozmowie z E… nie powiedziałem tego wszystkiego. Wiem że dla niej przyjaźń damsko-męska to czysta abstrakcja, ale takie cuda się zdarzają. Jestem w stanie zrezygnować z przyjaźni dla miłości, bo przyjaciel to zrozumie i będzie szczęśliwy że kocham kogoś.

 

…a płomyczek jeszcze błyszczy…      

pecio : :
eluś
04 marca 2004, 17:03
Ostatnie zdanie świadczy, że jesteś Wielkim Człowiekiem, podziwiam Cię ...
Karolina
04 marca 2004, 10:25
Z przyjaciół się nie rezygnuje. Jeśli nagle trzeba wybierać między przyjaciółmi a miłością, to znaczy, że coś z miłością jest nie tak. Ale to tylko moje zdanie.
04 marca 2004, 08:42
ja uwarzam że przyjaźń między chłopakiem i dziewczyna jest możliwa..:).. ja mam za przyjaciela chłopaka:).. i jest dobrze.. jeżeli kiedyś znajde swoja prawdziwą miłość to może bede mogła zrezygnowac z przyjaźni ale narazie sobie tego nie wyobrażam:)... za bardzo kocham swoich przyjaciół..
04 marca 2004, 00:03
co do plomyczka...daj o niego...podsyc ogien...niehc zaplonie znow
04 marca 2004, 00:02
to ladne ze potrafilbys zrezygnowac z przyjazni...tylko chyba nie warto..nie stawiaj wszystkiego na jedna karte...kochaj i przyjaznij sie!mozna to pogodzic..lecz wiadomo mniej czasu bedziesz spedzal z przyjaciolmi..to normalne..ale nie rezygnuj...

Dodaj komentarz