kwi 05 2004

Lady E.


Komentarze: 9

 

Lady E.

 

Dziwna babeczka.

 

Przez pierwszy okres naszej dwu miesięcznej znajomości. Słodziliśmy sobie aż miodem ociekało każde słowo… Prowadziliśmy często długie rozmowy na różne tematy. To Ona w pewnym sensie namówiła mnie do założenia bloga na tym serwerze.

A teraz ani mru mru, cisza jakby makiem zasiał… Obraziła się…? Chyba nie bo nie było o co… Po prostu dziwne podejście do znajomości.( Mam kogo innego, więc Ciebie już nie potrzebuje…) Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

No trudno. Mam zasadę że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą.

 

…Ona, rozpaliła płomyczek…

pecio : :
eluś
05 kwietnia 2004, 22:33
Spox ... przecież nie gryzę ... nawet nie warczę ...
05 kwietnia 2004, 20:02
oj...
ChFiLa
05 kwietnia 2004, 17:43
życie nasze składa się z krótkich momentów...cudownych chwil... czy przykrych incydentów.... pozdrówki :*aSeQq
05 kwietnia 2004, 16:40
Ups, bywa i tak, ja tez sie nie pcham, a więc znikam...
eluś
05 kwietnia 2004, 01:23
Nie powiem, żeby mi było miło, że mi słodziłeś, a ja głupia mówiłam to, co myślę, ale zawsze wiedziałam, że jestem pierwszą naiwną w tym kraju, niestety ... każda inna na moim miejscu rozpoznałaby już to po tym, jak nazywałeś mnie najpierw laseczką a teraz babeczką, nie powiem, żeby mi to ubliżało, ale ... nieważne ...
05 kwietnia 2004, 01:11
Przepraszam, miałem na myśli dalsze prowadzwnie... nie sam czyn założenia...
eluś
05 kwietnia 2004, 00:58
To Twój blog i masz do tego prawo, ale przecież to nie ja byłam inspiratorką założenia tego bloga ... poznaliśmy się, jak on już istniał i niejako dzięki niemu ...
05 kwietnia 2004, 00:50
...pisze co myślę...
eluś
05 kwietnia 2004, 00:22
No teraz to już przegiąłeś ...

Dodaj komentarz