lut 12 2004

Samotność...?


Komentarze: 3

Od kilku dni zastanawiam sie jak wielu ludzi jest samotnych? Jak wiele osób jest nierozumianych? Bo chyba z tąd wynika ich samotność. Zapytacie czy ja jestem samotny? Nie, nie jestem i nie chce byc, bo z tego co wiem to straszne uczucie. Czytajć blogi możemy dowiedzieć się wiele o ludziach ich problemach. Ale zawsze dominuje jeden temat samotniść, poczucie wyobcowania.  Szukamy ciepła, cienia zrozumienia, chcemy wygadać siebie. Internet wydaje się nam bezpieczny, bo jest na tyle anonimowy, że mamy poczucie bezpieczeństwa. Nie narażamy się na poniżającą śmieszność, zawsze możemy się wycofać i nareszcie możemy próbować wyrazić siebie bez tysięcy zasłon, asekuracji, wynikających z zależności życiowych.  Dlaczego...?

Gdzie leży tego przyczyna...?

 

pecio : :
eluś
12 lutego 2004, 22:06
Wyalienowanie, to faktycznie problem wielu ludzi, też często czytam o tym na blogach ... myślę, że główna przyczyna leży w braku otwartości ... jak ktoś nie jest otwarty, to spotyka się z zamknięciem u innych ludzi i wtedy trudno o zrozumienie i porozumienie ... zaczyna się alienacja ...
12 lutego 2004, 21:59
Samotnosc jest straszna rzecza...czasami czuje sie samotna wsrod znajomych... Pozdrawiam
Nikt_ważny
12 lutego 2004, 21:57
Ja jestem sama, lecz nie samotna ; ) Mam przyjaciółkę, koleżanki, kolegów.. i to dzięki nim nie czuję się samotna, choć niektórzy tak myślą. Trzymaj się cieplutko :* Dobranoc.

Dodaj komentarz