mar 11 2004

Jeden z wielu...


Komentarze: 4

Mieszane uczucia.

Zna bardzo wiele osób zarówno płci męskiej jak i żeńskiej. Lubi bardzo flirtować. Szuka swojej jedynej miłości…. Jaką cześć jej rzeczywistości zajmuje ja…? Sam nie wiem czasem wydaje mi się, że to tylko jedna z jej zabaw… Tak myślę że lubi bawić się mężczyznami…Lubi z nimi rozmawiać, flirtować… ale tylko przez net… Gdzie w tym wszystkim jest moje miejsce? Jestem bardzo tolerancyjny, ale czasem jest mi trochę przykro. Nie tyle przykro, ale może nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy jestem jednym z wielu… a może jestem dla niej całym światem… sam nie wiem.

W naszych rozmowach wyczuwam wiele ciepła, przyjaźni. Ostatni dowiedziałem się że podkochuje się we mnie. Ale czy mówi tak tylko do mnie…?

 

...pomyk jest rozwiewany przez wiatr...

pecio : :
12 marca 2004, 12:18
hm...moze zapytaj?
flirciara
11 marca 2004, 20:26
Qrcze ... Tobie czy Przemkowi? bo już się gubię, komu co powiedziałam ... i nie jestem flirciarą ... prowokatorką tak, ale flirciarą nigdy! i nic na to nie poradzę, że taką mam naturę ... całuję ...
ciotka_dobra_rada
11 marca 2004, 20:10
Wlasnie popieram moja poprzedniczke... Poznaj ja lepiej... Moze jestes jej calym swiatem...? Musisz sie upewnic i... robic co Ci tam juz serducho podpowie1 Buzka!
11 marca 2004, 19:41
Jakbyś dobrze ją znał to byś wiedział, czy mówi tylko tak do Ciebie. Pozdrówki.

Dodaj komentarz