Archiwum 22 lutego 2005


lut 22 2005 ...wiem że masz dobre serduszko…
Komentarze: 7

… godzina około 2 w nocy…

 - Wiesz chciałem zapytać dlaczego ostatnio traktujesz mnie tak jakbym był obcym człowiekiem dla Ciebie? Przecież staram się wiem że czasem robię głupie rzeczy… ale jest ich mało.

- To nie chodzi o Ciebie… wiem że jesteś fajnym facetem i masz wiele pozytywnych cech charakteru… wiele osób mówiło mi ze jesteś wiele wart…

- Zależy mi na Tobie… nie powiem Ci że Cię kocham bo tak na razie nie jest… przecież tydzień temu wszystko się układało…

-W ale to naprawdę nie twoja wina… po prostu chodzi o kogoś innego… byłam z nim 2 lata temu ale nadal nie mogę o nim zapomnieć… ty dajesz mi rzeczy których on nigdy nie był w stanie mi dać… ten łańcuszek kolczyki… ale ja nie wiem czy potrafię… nie chce go znać…

- Prezenty, to tylko małe podarunki… lubię widzieć uśmiech na twojej twarzy…a to dla mnie jest bezcenne… lubię sprawiać Ci radość… wiem że masz dobre serduszko…

 Podczas rozmowy cały czas płakała…

 Poszliśmy razem spać…

pecio : :