Archiwum 11 marca 2004


mar 11 2004 Jeden z wielu...
Komentarze: 4

Mieszane uczucia.

Zna bardzo wiele osób zarówno płci męskiej jak i żeńskiej. Lubi bardzo flirtować. Szuka swojej jedynej miłości…. Jaką cześć jej rzeczywistości zajmuje ja…? Sam nie wiem czasem wydaje mi się, że to tylko jedna z jej zabaw… Tak myślę że lubi bawić się mężczyznami…Lubi z nimi rozmawiać, flirtować… ale tylko przez net… Gdzie w tym wszystkim jest moje miejsce? Jestem bardzo tolerancyjny, ale czasem jest mi trochę przykro. Nie tyle przykro, ale może nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Czy jestem jednym z wielu… a może jestem dla niej całym światem… sam nie wiem.

W naszych rozmowach wyczuwam wiele ciepła, przyjaźni. Ostatni dowiedziałem się że podkochuje się we mnie. Ale czy mówi tak tylko do mnie…?

 

...pomyk jest rozwiewany przez wiatr...

pecio : :