...pewno bym z toba tutaj nie siedziała......
Komentarze: 5
Wczoraj byłem z She w kinie… a może raczej na filmie w kinie… hi hi. Po długiej chwili przemyślenia zdecydowaliśmy się na „Monster” ja mniej więcej wiedziałem o co chodzi więc gdy tylko skumałem tytuł to chciałem na to iść… ale to nie jest recenzja filmu. Polecam wszystkim którzy lubią dobry dramat…
Po wyborze filmu i kupnie biletów mieliśmy około godzinki wolnego czasu… Więc poszliśmy na soczek. W czasie rozmowy powiedziałem coś w stylu „… nie jestem interesującą osobą…” na co She „ Gdybyś nie był interesującą osobą, to na pewno bym z toba tutaj nie siedziała” no i zatakło mnie… Bardzo utkwiło mi to w głowie… no i myślę sobie co Ona też miała na myśli… a może troszke jej na mnie zależey…
Po filmiku odwiozłem She do domku. W czasie jazdy powrotnej zaprosiłem ją na imprezie, która ma być w najbliższą sobotę u mojego kumpla… powiedziała ze się zastanowi.
… czuje że lód na serduszku zaczyna topnieć…