Archiwum 05 kwietnia 2004


kwi 05 2004 Lady E.
Komentarze: 9

 

Lady E.

 

Dziwna babeczka.

 

Przez pierwszy okres naszej dwu miesięcznej znajomości. Słodziliśmy sobie aż miodem ociekało każde słowo… Prowadziliśmy często długie rozmowy na różne tematy. To Ona w pewnym sensie namówiła mnie do założenia bloga na tym serwerze.

A teraz ani mru mru, cisza jakby makiem zasiał… Obraziła się…? Chyba nie bo nie było o co… Po prostu dziwne podejście do znajomości.( Mam kogo innego, więc Ciebie już nie potrzebuje…) Przynajmniej ja odniosłem takie wrażenie.

No trudno. Mam zasadę że nie pcham się tam gdzie mnie nie chcą.

 

…Ona, rozpaliła płomyczek…

pecio : :